W najnowszym wywiadzie dla Top of The Pops, Louis miał szanse zaprzeczyć plotkom na temat kłótni w zespole o nowe brzmienie. Źródła podały, że Harry chciał bardziej rockowych piosenek, a nie wszyscy się z nim zgadzali. Liam i Niall zaprzeczyli rapowym smaczkom, a Louis wyjaśnił, że chłopcy rzadko o cokolwiek między sobą walczą.
"W sumie to jest dla nas trudne, żeby się na siebie długo wkurzać, ale to dobrze." wyjaśnił Louis. "To jest tak, że jeśli któryś z chłopaków zrobi coś, żeby mnie zdenerwować, myślę sobie w głowie 'no tak, to teraz żeby mu coś udowodnić i dać mu nauczkę, będę mega wkurzony przez dłuższy czas' , ale po prostu nie mogę tego zrobić".
Louis też nawiązał do dość kwaśnego tematu w ich życiu: radzenie sobie ze sławą. Dwudziestodwuletni wokalista, zaskakująco, stwierdził, że nie przeszkadzają mu tłumy fanów i kamery, wyjaśniając że to nie jest takie złe, jak się wszystkim wydaje.
"Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy mówią, że nie mogą po prostu nigdzie wyjść, bo to nie ma zależności. "- powiedział Tomlinson.
"Czasem się zdarza, że musisz się zatrzymać i zrobić sobie parę zdjęć, ale potem idziesz dalej i kontynuujesz to co robiłeś wcześniej. Jedyny moment, kiedy robi się z tego szaleństwo, to w momencie jak ludzie wiedzą, że będziemy w określonym miejscu."
http://www.mstarz.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz